Do kamieniołomu Karmelicka Góra w Dębniku

Strona główna » Do kamieniołomu Karmelicka Góra w Dębniku

Do kamieniołomu Karmelicka Góra w Dębniku

  • Opis

    Trasa z Siedlca do nieczynnego kamieniołomu Karmelicka Góra w Dębniku to trasa piękna, ale niezbyt łatwa. Pierwsze trzy kilometry to dość stromy, męczący podbieg, którego część prowadzi asfaltem, a część zacienioną leśną drogą. Na trasie będziemy mieli okazję zobaczyć: leśną kapliczkę, cmentarz choleryczny z okresu I wojny światowej, nieczynny kamieniołom marmuru dębnickiego, z którego wykonany jest między innymi główny ołtarz katedry św. Szczepana w Wiedniu oraz wejście do Katedry na Wawelu, mogiłę partyzancką z okresu II wojny światowej. Jak na tak niedługą trasę to sporo.

  • Przebieg trasy

    Siedlec – Dębnik – Nieczynny kamieniołom Karmelicka Góra w Dębniku – Siedlec.

  • Metryka trasy

    • długość trasy: 8,4 km
    • suma podbiegów: 178 m
    • suma zbiegów: 178 m

Szczegółowy opis trasy

Nasz bieg rozpoczynamy na parkingu przy pętli autobusowej w miejscowości Siedlec (dojazd BUS-em z Krakowa lub Krzeszowic). Kierujemy się w stronę miejscowości Dubie, a następnie NIE skręcamy, lecz biegniemy prosto w stronę klasztoru Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Duszy Chrystusa Pana. Podążamy szlakiem rowerowym (Szlak Dębnicki). Biegniemy nim mocno pod górę aż do końca asfaltu, po czym wbiegamy do lasu.

Po około 1,8 km biegu dobiegamy do rozwidlenia dróg, na którym mijamy kapliczkę leśną. My podążamy w prawo (czyli pozostajemy na szlaku rowerowym). Po przebiegnięciu około 2,5 km (od początku biegu) pod górę, szlak się wypłaszcza. Szlak rowerowy skręca mocno w prawo, a do prostej drogi leśnej dołącza żółty szlak pieszy (Szlak Dolinek Jurajskich), którym biegniemy. Po około 500 metrach dobiegamy do skrzyżowania asfaltowych dróg, przecinamy je i podążając za wskazaniami strzałki informacyjnej, kierującej do cmentarza cholerycznego z okresu I wojny światowej, wbiegamy w jedyną nieasfaltowaną ścieżkę. Po około 150 metrach dobiegamy do małego leśnego cmentarza. Naprawdę warto go obejrzeć.

Wracamy na skrzyżowanie i kierujemy się w lewo do miejscowości Dębnik. Asfaltową drogą biegniemy przez miejscowość, po lewej stronie mając las. Z lewej strony mijamy stare wyrobisko kamieniołomu. Biegniemy dalej i po około 1 km docieramy do starego wyrobiska kamieniołomu Karmelicka Góra, które jest naszym celem. Starą drogą, wyłożoną granitową kostką wbiegamy na dół. Tam jest czas na małe rozciąganie, a przede wszystkim na baczne rozejrzenie się wokół. Jesteśmy w nieczynnym już kamieniołomie Karmelicka Góra, w którym wydobywano czarny marmur dębnicki. To krajobraz iście księżycowy; łatwo tu zapomnieć, że jesteśmy w Polsce, zwłaszcza jeżeli zdecydujemy się na bieg w upalny dzień.

Czarny marmur (w rzeczywistości wapień) dębnicki to kamień w kolorze od szarego do czarnego. Wykorzystywany był (zwłaszcza w XVII i XVIII wieku) w kamieniarstwie, jako materiał okładzinowy i zdobniczy. Stosowano go głównie w barokowych kościołach, wykonując z niego portale, ołtarze i posadzki. Z czasem matowieje i przybiera jasnoszarą barwę.

Kamieniołom w Dębniku eksploatowany był według jednych źródeł od XIV, według innych od XVII wieku. Czarny marmur dębnicki popularny stał się w wiekach XVII i XVIII. Wykonywano z niego całe wnętrza kaplic, portale, ołtarze, nagrobki, epitafia, posadzki, chrzcielnice, balustrady, przy czym dla XVII wieku typowe były portale i odrzwia, a dla XVIII – ołtarze. Dodatkowo wyroby te często były inkrustowane „marmurem” białym (także wydobywanym w Czernej) oraz różowym (z pobliskich Paczółtowic). Z marmuru dębnickiego wykonano wnętrze kaplicy Zbaraskich w kościele dominikanów w Krakowie, wykorzystano go w kaplicy Batorego na Wawelu, w kaplicach kościoła Mariackiego. Wykonany jest z niego ołtarz główny katedry św. Szczepana w Wiedniu. W XX w. wykorzystano marmur dębnicki m. in. przy budowie Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, MDM w Warszawie, gmachu Sejmu, warszawskiego Zamku Królewskiego. W kamieniołomie zaprzestano wydobycia w 1993 roku.

Wybiegamy z kamieniołomu i kierujemy się w lewo, na Ścieżkę Dydaktyczną Doliny Racławki, i ponownie w lewo, na żółty Szlak Dolinek Jurajskich. Po około 400 metrach skręcamy w prawo na Ścieżkę Dydaktyczną Dolina Racławki i wracamy do Dębnika. Skręcamy w lewo i po przebiegnięciu 100 metrów – ponownie w lewo. Wbiegamy do lasu. Ponownie jesteśmy na rowerowym Szlaku Dębnickim. Po około 200 metrach z lewej strony mijamy mogiłę partyzantów z okresu II wojny światowej. Biegniemy dalej. Po dobiegnięciu do rozwidlenia dróg, kierujemy się w lewo na szlak rowerowy, który odbija po 200 metrach. My zostajemy na drodze i biegniemy nią jeszcze przez około kilometr. Dobiegamy na skraj wsi, gdzie droga mocno skręca w lewo, a my wraz z nią. Dobiegamy do asfaltu, skręcamy w lewo i, znaną nam już drogą, dobiegamy do parkingu przy pętli autobusowej.

Polecamy: Brandysówka – gospodarstwo agroturystyczne z polem campingowym

25 kilometrów od centrum Krakowa pod największą skałą na terenie dolinek jurajskich, Sokolicą, w zabudowaniach będącego tu od zawsze gospodarstwa rolnego państwa Brandysów powstał obiekt turystyczny cieszący oczy i zmysły, a zwłaszcza zmysł smaku.

W najdłuższej i najbardziej malowniczej z dolinek jurajskich, Dolinie Będkowskiej, Brandysówka oferuje pokoje gościnne, camping z możliwością obsługi przyczep campingowych, rozległy teren  z placem zabaw dla dzieci i małe co nieco dla wzmocnienie ciała w postaci tradycyjnych potraw.

Jest to też jedno z nielicznych miejsc, gdzie na wsi można zobaczyć zwierzęta, pięknie się prezentującego konia i osiołka.

W Brandysówka może zorganizować w kameralnej salce  imprezy dla kilkunastu osób, a także duże imprezy, jak imprezę sportową Bieg po Dolinie Będkowskiej dla kilkuset osób, czy imprezy firmowe.

W Brandysówce znajduję się też stacja Jurajskiej Grupy GOPR-u, który udziela pomocy licznie tu przybywającym wspinaczom i wszystkim jej potrzebującym.

Serdecznie zapraszamy

Brandysówka

32-089 Będkowice, ul. Pod Sokolicą 127

Tel. 12 285 26 57

Przejdź do treści