Szlakiem pstrągarni wokół Doliny Będkowskiej – trasa rowerowa

Strona główna » Szlakiem pstrągarni wokół Doliny Będkowskiej – trasa rowerowa

Szlakiem pstrągarni wokół Doliny Będkowskiej – trasa rowerowa

Szczegółowy opis trasy

Wycieczkę rozpoczynamy na parkingu przy placu zabaw w Dubiu. To jeden z najpiękniej położonych placów zabaw w okolicach Krzeszowic. Znajduje się u podnóża skały i naprawdę robi olbrzymie wrażenie.

Po wyjechaniu na asfaltową drogę skręcamy w lewo i jedziemy pod górę wygodną asfaltową drogą. To droga publiczna, ale spokojnie można nią jechać. Po przejechaniu około kilometra mijamy z lewej strony pstrągarnię Rózin, która powstała ponad 170 lat temu i do dziś jest uznawana za jedną z najstarszych pstrągarni w Europie środkowej i najstarszą w Polsce. Jej nazwa ma upamiętniać Różę – córkę hrabiego Adama Potockiego, dawnego właściciela stawów w Dubiu i założyciela pstrągarni.

Jedziemy mozolnie do góry. Najpierw wśród bukowego lasu, a później odkrytym terenem aż dojedziemy do centrum wsi Szklary. Tam skręcamy mocno w prawo i szlakiem rowerowym Dolina Będkowska (a jednocześnie żółtym szlakiem turystycznym) mijając kościół św. Maksymiliana.

Cały czas mocno jadąc pod górę, dojeżdżamy do centrum wsi Łazy. Siedem i pół kilometra jazdy pod górę za nami. Teraz będzie już łatwiej, bo z góry. W centrum wsi skręcamy w prawo i zielonym szlakiem turystycznym zjeżdżamy (po asfalcie) na dno Doliny Będkowskiej. Za plecami zostawiamy urokliwe Schronisko PTSM Małgosia w Łazach mieszczące się w niegdysiejszym dworze. Gospodarstwo folwarczne w Łazach sięga swoją historią XVI wieku. Wioską i dworem władali Świeborowscy, Miłoszowscy, Jakubowscy, potem Niemiec Jannel, następnie Ruseccy i Żukowscy. Wówczas gościł tu Władysław Reymont, znany już, bo powieść „Chłopi” napisał cztery lata wcześniej. Dwór odwiedził również Stefan Rowecki „Grot”, generał dywizji Wojska Polskiego, komendant główny Armii Krajowej. W końcu majątek trafił do rodziny Truszkowskich.

Na dnie Doliny Będkowskiej skręcamy w prawo i wjeżdżamy na niebieski szlak turystyczny. Jadąc mijamy skałki: Czarcie Igły, Czarci Korytarz, Czarcia Grota, Czarcia Grań. Następnie z prawej strony mijamy wodospad Szum.

Chwilę później, również po prawej stronie mijamy Schronisko Brandysówka. Jeżeli bacznie będziemy patrzeć, mamy szansę zobaczyć na pastwisku osła – znak firmowy tego schroniska. Zwierzę jest bardzo przyjazne.

Jedziemy Doliną Będkowską dalej i z lewej strony mijamy kolejne stawy rybne i kolejną pstrągarnię. Tym razem to Gospodarstwo Rybackie Dolina Będkowska. Wyjeżdżamy z Doliny i na rozwidleniu dróg przy kapliczce skręcamy w lewo i znów męczącym podjazdem wyjeżdżamy na górę. To tylko 600 metrów, ale potrafi nieźle wykończyć.

Na szczycie wzniesienia skręcamy w prawo i bardzo mocno w dół jedziemy do przydrożnego krzyża, przy którym ponownie skręcamy w prawo. Mijamy cmentarz w Kobylanach i jedziemy dalej. Dojeżdżamy do drogi powiatowej i skręcamy w prawo. Znów pod górę jedziemy do miejscowości Brzezinka, mijając po prawej stronie zabytkową kapliczkę.

Mijamy centrum wsi i jadąc prosto wyjeżdżamy na drogę przez pola, z której rozpościera się piękny widok. Nią docieramy do ulicy 21 lipca, łączącej Rudawę z Radwanowicami. Warto wiedzieć, skąd taka nazwa ulicy. Mianowicie podczas drugiej wojny światowej mieszkańcy Radwanowic współpracowali z ruchem oporu. We wsi działały dwie organizacje wojskowe: Narodowa Organizacja Wojskowa i Bataliony Chłopskie. W odwecie niemieccy żołnierze 20/21 lipca 1943 roku przeprowadzili pacyfikację wsi, w której zamordowali 30 osób. Pamięc o tym wydarzeniu jest wciąż żywa wśród mieszkańców wsi. Skręcamy w prawo i jedziemy do Radwanowic. Przy przystanku MPK skręcamy w prawo i jedziemy najpierw do góry, a potem mocno w dół, mijając po lewej stronie kolejne stawy rybne i kolejną pstrągarnię, a kilkanaście metrów dalej młyn Chechło na potoku Rudawka. Znów jesteśmy w Dubiu.

Skręcamy w prawo i po przejechaniu kilometra znów jesteśmy na zachwycającym miejscu odpoczynku z placem zabaw w Dubiu.

Polecamy: Brandysówka – gospodarstwo agroturystyczne z polem campingowym

25 kilometrów od centrum Krakowa pod największą skałą na terenie dolinek jurajskich, Sokolicą, w zabudowaniach będącego tu od zawsze gospodarstwa rolnego państwa Brandysów powstał obiekt turystyczny cieszący oczy i zmysły, a zwłaszcza zmysł smaku.

W najdłuższej i najbardziej malowniczej z dolinek jurajskich, Dolinie Będkowskiej, Brandysówka oferuje pokoje gościnne, camping z możliwością obsługi przyczep campingowych, rozległy teren  z placem zabaw dla dzieci i małe co nieco dla wzmocnienie ciała w postaci tradycyjnych potraw.

Jest to też jedno z nielicznych miejsc, gdzie na wsi można zobaczyć zwierzęta, pięknie się prezentującego konia i osiołka.

W Brandysówka może zorganizować w kameralnej salce  imprezy dla kilkunastu osób, a także duże imprezy, jak imprezę sportową Bieg po Dolinie Będkowskiej dla kilkuset osób, czy imprezy firmowe.

W Brandysówce znajduję się też stacja Jurajskiej Grupy GOPR-u, który udziela pomocy licznie tu przybywającym wspinaczom i wszystkim jej potrzebującym.

Serdecznie zapraszamy

Brandysówka

32-089 Będkowice, ul. Pod Sokolicą 127

Tel. 12 285 26 57

Przejdź do treści